- autor: bksbochnia, 2010-09-26 18:01
-
BKS Bochnia - Zatorzanka Zator 3:1 (1:1)
Bramki: Kluz 42', K.Dobranowski 55' Kupiec 63' - Zemła (k) 26'
BKS: Kolanowski (86' Data) - Stokłosa, Fasuga, Marut (83' Suwara), Gajewski - Kupiec (75' Krawczyk), Rzepecki, Kubik (80' Adamczyk), Szymański, K.Dobranowski (70' Sacha) - Kluz (77' Kwarta)
Gospodarze przystępowali do tego meczu po remisie na wyjeździe z Wisłą Kraków i prawdopodobnie w pierwszych minutach to ich zgubiło, bowiem wydawało im się, że mecz wygra się sam. Tymczasem w pierwszych minutach nie dość, że nie mieli pomysłu na grę to na domiar złego stracili bramkę, gdyż Kolanowski niepotrzebnie przy linii końcowej sfaulował napastnika z Zatoru, po czym goście pewnie wyegzekwowali jedenastkę. Dopiero ten gol obudził Bochnian i zaczęli grać lepiej i szybciej. Przed samą przerwą Dobranowski ładnie odegrał do Kluza nad obroną gości, a ten główką uprzedził wychodzącego bramkarza. Po przerwie od początku napierał BKS. W 55. minucie wreszcie gospodarze wyszli na prowadzenie. Kupiec wrzucił piłkę wolejem w pole karne, a bramkarz wypiąstkował piłkę tuż pod nogi Dobranowskiego, który z lewej nogi wolejem umieścił piłkę w siatce. Kilka minut później było po meczu. na 20 metrze sfaulowany został Marut, a Kupiec cudownym strzałem z rzutu wolnego w samo okienko bramki jak się później okazało ustalił wynik meczu.
- Dziękuję chłopcom za ambicję i serce pozostawione na boisku, bo to nim pokonaliśmy rywali - cieszył się po meczu Tomasz Rachwalski, trener miejscowych.